tag:blogger.com,1999:blog-24477337385555859192024-03-29T11:42:12.412+01:00Pocztówki sprzed latStare kartki pocztowe z mojej kolekcjiHanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-61133145713658404112018-12-26T13:48:00.002+01:002018-12-26T13:48:44.028+01:00Wojenna zima i Nowy Rok.<div style="text-align: justify;">
Tradycyjnie o tej porze roku staram się zamieścić jakieś pocztówki związane ze świętami, zimą lub zmianą numeracji w kalendarzu. Tym razem bez symboli religijnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W pierwszej pozycji nie ma co prawda bezpośredniego nawiązania do Bożego Narodzenia, lecz jest klimat: widzimy zamyślonego żołnierza austro-węgierskiego stojącego samotnie w śnieżycy, być może na skraju lasu. Na horyzoncie znajduje się wioska z rozświetlonymi oknami. Być może żołnierz patrząc na nią wspomina swoją rodzinną miejscowość.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3xmGYIT3Y6PXL5zF-GrEXX4uvLhsBEz-JMATq75iOFCYaB2mwD51rW5neUM7rVQMXWzIYklCyzjSX31AY1-WUkUZQ0XWS3MjM0WEy5Z7aAVliizKlV6MEV6qd7atVEdTdtrZukIpgee4/s1600/AufPosten.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1028" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3xmGYIT3Y6PXL5zF-GrEXX4uvLhsBEz-JMATq75iOFCYaB2mwD51rW5neUM7rVQMXWzIYklCyzjSX31AY1-WUkUZQ0XWS3MjM0WEy5Z7aAVliizKlV6MEV6qd7atVEdTdtrZukIpgee4/s640/AufPosten.jpg" width="410" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pocztówka została wydana w oficjalnej "zielonej" serii dla austriackiego Czerwonego Krzyża. Nie była w obiegu. Cena była ustalona odgórnie - 20 halerzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Zdj7-mVzdVCM1404Ad_67lpon-0XSGknoHp3lmpQOPIPt66fAsi0OJ0qewG3vWNlwFPB0wwOhWxqb7uly475CpoPTmVO6eDVXUv60Nq2Kyuq8cNLuWYFVmzwAihQK-B5JVCaSDeuqhs/s1600/AufPostentyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1040" data-original-width="1600" height="416" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Zdj7-mVzdVCM1404Ad_67lpon-0XSGknoHp3lmpQOPIPt66fAsi0OJ0qewG3vWNlwFPB0wwOhWxqb7uly475CpoPTmVO6eDVXUv60Nq2Kyuq8cNLuWYFVmzwAihQK-B5JVCaSDeuqhs/s640/AufPostentyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na drugim skanie możemy zobaczyć Kraków, a konkretnie rynek z Sukiennicami. Jest ona o tyle ciekawa, iż wydrukowano ją w języku czeskim, a więc w domyśle dla czeskich żołnierzy przebywających w mieście. Została ona maksymalnie uproszczona, wystarczyło w dole się podpisać pod życzeniami Nowego Roku 😏.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Patriotyczny charakter podkreśla herb Cesarstwa o barwy państwowe czarno-złote.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9kRT_Qq_MoKdrQnbzA1SbAEO3Jh5cdaqoXErTkfDEWtL5de2PueDhXE-xZYBCRzZ7a079xlOwg-qzRyMg0fWOEhkL1I1MpX0LBIihKAkar9RJibZTpify58-pDzD76v9IuObQEH_BtI4/s1600/nowyrok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9kRT_Qq_MoKdrQnbzA1SbAEO3Jh5cdaqoXErTkfDEWtL5de2PueDhXE-xZYBCRzZ7a079xlOwg-qzRyMg0fWOEhkL1I1MpX0LBIihKAkar9RJibZTpify58-pDzD76v9IuObQEH_BtI4/s640/nowyrok.jpg" width="398" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kartkę wypisano dokładnie w Boże Narodzenie 1914 roku - zapewne pocztą polową - i skierowano do Igławy. Widzimy tutaj dobrze zachowane pieczątki: <i>C i k Dyrekcja Inżynierii w Krakowie </i>oraz<i> C. k. 6/ 25 forteczny oddział robotniczy pospolitego ruszenia (Landsturmu)</i> - identyfikacja dzięki chłopakom z <b>forum austro-węgierskiego 😏.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOdPiZcCDZMPaYAcdWt4WJNl9axih3MYriFk7mISz6r9jjOjUc0Yvqx6IlDNnxNADnmX_bhK-kpafluZfxkdaCchxQGOHIGuYC5SMFTmBkh-1Cv6Clo9HsqVepj-_ceoxrcpznSfDz2B8/s1600/nowyroktyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1017" data-original-width="1600" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOdPiZcCDZMPaYAcdWt4WJNl9axih3MYriFk7mISz6r9jjOjUc0Yvqx6IlDNnxNADnmX_bhK-kpafluZfxkdaCchxQGOHIGuYC5SMFTmBkh-1Cv6Clo9HsqVepj-_ceoxrcpznSfDz2B8/s640/nowyroktyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-72718122108338512792018-03-31T21:43:00.000+02:002018-03-31T21:52:39.237+02:00Ostatnia Wielkanoc w "pierwszej" Czechosłowacji<div style="text-align: justify;">
Na tegoroczne święta chcę zaprezentować dwie pocztówki z przedwojennej <b>Czechosłowacji</b>. Obydwie znalazły się w moich zbiorach przez przypadek: ktoś uznał je za bezwartościowe i wykorzystał jako... opakowanie dla innych kartek!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsza pozycja prezentuje popularne motywy: kurczątko oraz jajko, z którego wydobywa się nowe życie, symbolizowane przez kwiatek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2cCrm5d3Nvxkey9fe7Vl1D7a2qvElbm8mIp6sJHG7G5n83g5tBMI_4skeTJlhduaxmk8mIRS_A3e1wuunuP-YOmDhwy9ZDjRm7WQGho2eQ7lMwsO4JSW8fgm1OrMau2jn_XuM6u5Yw_4/s1600/swieta2018a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="658" data-original-width="424" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2cCrm5d3Nvxkey9fe7Vl1D7a2qvElbm8mIp6sJHG7G5n83g5tBMI_4skeTJlhduaxmk8mIRS_A3e1wuunuP-YOmDhwy9ZDjRm7WQGho2eQ7lMwsO4JSW8fgm1OrMau2jn_XuM6u5Yw_4/s640/swieta2018a.jpg" width="410" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z tyłu życzenia, znaczek pocztowy z prezydentem Masarykiem. Kartkę wysłano z Benešova w kwietniu 1938 roku. Była to zatem ostatnia Wielkanoc w niepodległej Czechosłowacji, bowiem już rok później w tym czasie na jej miejscu istniał Protektorat Czech i Moraw. Adresat to <i>panna </i>Maria Jandrová, nauczycielka w Lomnicach nad Popelkou. Ciekawe, że podano jej zawód.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxmAvW86NJm74o-F8-3RWlpWzP_-46qeJlOl4_NqIR7NaAz43griXy5MiP2kaK2DQIvk4WNbg0uVw1DL8-o43P83Ljmrn4Fw5c0XV1kC3VCRZh3NGxH0M99pBel8_Ss19idOg3jOsgRe0/s1600/swieta2018a2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="546" data-original-width="859" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxmAvW86NJm74o-F8-3RWlpWzP_-46qeJlOl4_NqIR7NaAz43griXy5MiP2kaK2DQIvk4WNbg0uVw1DL8-o43P83Ljmrn4Fw5c0XV1kC3VCRZh3NGxH0M99pBel8_Ss19idOg3jOsgRe0/s640/swieta2018a2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
W drugim przypadku na stronie tytułowej znowu są jajka, ale tym razem w formie pisanek. Do tego kwiaty w doniczkach i kiecka/obrus w ludowe wzory.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdxWDrjXMYIRoX5UqujgNlgjzMb8qyBj1od3efgVsJrFjk2mnb5eu6nPhayYnVhSrNLgm4BVLpXkDm1E0IdAn1HLf29509-pYCNhTRfu_KoO0MNLKRIDgqlBvfpyckfsbnHyP8azbaLhY/s1600/swieta2018b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="657" data-original-width="443" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdxWDrjXMYIRoX5UqujgNlgjzMb8qyBj1od3efgVsJrFjk2mnb5eu6nPhayYnVhSrNLgm4BVLpXkDm1E0IdAn1HLf29509-pYCNhTRfu_KoO0MNLKRIDgqlBvfpyckfsbnHyP8azbaLhY/s640/swieta2018b.jpg" width="430" /></a></div>
<br />
Wysłano ją także do pani Jandrovej, lecz tym razem o imieniu A.. Nadawca nie wysilił się zbytnio, dopisał jedynie, że są to życzenia także dla Maŕički (zdrobnienie od <i>Marii</i>?). Ani tu ani w poprzednim przypadku nie podano adresu, wystarczyła nazwa miejscowości. Tym razem nadanie nastąpiło w Semilach (niedaleko Lomnic) w dniu 13 kwietnia 1938. Na znaczku portret aktualnego prezydenta Edvarda Beneša.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBWb5OVzQij9IR4VPrK5mMmzo36LRW1ry3jPq3pvEIV7kY7FHh2nLlnEb5k9AeeJ6aUnr1O3-bKDflZctn6aqHl4LSHm2-ZUhME7_QUMhzgaI9DPDNtIqE3MYNMFqAd8sdwKB0Eqksj1Y/s1600/swieta2018b2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="534" data-original-width="813" height="420" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBWb5OVzQij9IR4VPrK5mMmzo36LRW1ry3jPq3pvEIV7kY7FHh2nLlnEb5k9AeeJ6aUnr1O3-bKDflZctn6aqHl4LSHm2-ZUhME7_QUMhzgaI9DPDNtIqE3MYNMFqAd8sdwKB0Eqksj1Y/s640/swieta2018b2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Obie kartki noszą ślady kleju, co było skutkiem użycia ich jako "okładek". Na obu brak też jakichkolwiek odniesień religijnych: Wielkanoc ma tu wyłącznie świeckie skojarzenia. Ówczesna Czechosłowacja co prawda nie była tak ateistyczna jak dzisiejsza Republika Czeska, jednak i tak od rozmodlonej II Rzeczpospolitej dzieliły ją pod tym względem lata świetlne.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-35338015644589155462018-02-04T13:02:00.001+01:002018-02-04T13:02:09.739+01:00Jaworowy<div style="text-align: justify;">
Dziś dla odmiany <b>Beskidy</b>. A ponieważ za oknem sypnęło (wreszcie trochę zimy), to widok wiosenno-letni. Góra<i> </i><b>Javorový </b>(po niemiecku i polsku <b>Jaworowy</b>) położona jest na skraju Beskidu Śląsko-Morawskiego (który aż do lat 60. XX wieku traktowany był za część Beskidu Śląskiego).<br /><b></b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkxmAzIJgkB_E9vLL8WdpWCzziMY5YhtadJNi2e3MiabBW_H94jZPDqEWR1zkbUsFEhZO8enhLaMtv_XUP61yX2Yl5_pmC0QayUiMVlzw8_b0716cuxMO_cRP4MSVmGpcHsZ9wjC1p2KY/s1600/javorovy+przod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1014" data-original-width="1600" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkxmAzIJgkB_E9vLL8WdpWCzziMY5YhtadJNi2e3MiabBW_H94jZPDqEWR1zkbUsFEhZO8enhLaMtv_XUP61yX2Yl5_pmC0QayUiMVlzw8_b0716cuxMO_cRP4MSVmGpcHsZ9wjC1p2KY/s640/javorovy+przod.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sylwetkę schroniska mało kto może poznać, ponieważ obecnie jest ono bardziej obudowane i rozbudowane. To <i>chata Javorový</i>, wówczas znana pod nazwą <i>Schutzhaus am Jaworowy</i>. Postawiono je w 1895 roku z inicjatywy <b>Beskidenverein</b> - było to pierwsze schronisko tej organizacji i prawdopodobnie w ogóle pierwszy ogólnodostępny obiekt tego typu w całych Beskidach Zachodnich. <i>Erzherzog - Friedrich - Schutzhaus</i>, ponieważ pierwszym patronem został Fryderyk Habsburg - arcyksiążę i książę cieszyński, mecenas Towarzystwa Beskidzkiego.<br />
<br />
Pocztówkę z akwarelą wysłano w 1930 roku, kiedy z oczywistych przyczyn w Czechosłowacji nazwa z Habsburgiem byłaby nie do przyjęcia, zatem już jej nie używano<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRNuA3XK9rHM_Njrmms8zOiWZ9wM6Kp7Z4sUYG3IQP2c8SWWxRsMdxhlBfZoJv_qAJDu4ePZLJhi4RXA3wZuuoEnoqMLIL_lN201oYU2M65s5i2NGMRYxsFa3FBpShbe4Zccz4K5HbgRg/s1600/Javorovy+tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1045" data-original-width="1600" height="418" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRNuA3XK9rHM_Njrmms8zOiWZ9wM6Kp7Z4sUYG3IQP2c8SWWxRsMdxhlBfZoJv_qAJDu4ePZLJhi4RXA3wZuuoEnoqMLIL_lN201oYU2M65s5i2NGMRYxsFa3FBpShbe4Zccz4K5HbgRg/s640/Javorovy+tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Na odwrocie pieczątka schroniska z herbem Beskidenverein. Schronisko administracyjnie należało chyba pod Trzyniec i do Trzyńca kartkę wysłano. Adresatem był niejaki Gustaw Stonawski (inna osoba o tym nazwisku była ostatnim prezesem BV przed jego likwidacją w 1945). Mimo słowiańskiego nazwiska pozdrowienia są w języku niemieckim. </div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-58295208210727695772017-12-24T10:54:00.003+01:002017-12-24T10:54:40.866+01:00Frontowe święta...<div style="text-align: justify;">
Kolejne święta Bożego Narodzenia, więc i kolejna pocztówka sprzed wieku, a konkretnie sprzed 101 lat. Tym razem austriacki żołnierz stoi na dworze: w mrozie i śniegu (a nie w deszczu i na plusie jak teraz za oknem...).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz6woicmunq3pX8wB4SCzeTzEZJUxTDnZZs5ncM06L6gTaPy7d1AH6QD55NYyILv_ZxKbZ1oQ0iP1hj2znpv1R1or5uh1cunJZ-p1ngZrf_MmplJ4XDN7w-NPJqp1ZpShExLVkg6dndag/s1600/aw03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="981" data-original-width="639" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz6woicmunq3pX8wB4SCzeTzEZJUxTDnZZs5ncM06L6gTaPy7d1AH6QD55NYyILv_ZxKbZ1oQ0iP1hj2znpv1R1or5uh1cunJZ-p1ngZrf_MmplJ4XDN7w-NPJqp1ZpShExLVkg6dndag/s640/aw03.jpg" width="416" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zadumany, wpatrzony w pusty horyzont na którym kończy się (?) dzień. W oddali tylko drewniane krzyże poległych towarzyszy lub nieprzyjaciół. Z zamyślenia wyrywa go <i>aniołek</i> - z choinką, dzwonkiem i jakimś papierem w ręce. Raczej nie mamy tutaj do czynienia z dzieckiem-przebierańcem, o czym świadczą skrzydła i brak śladów na śniegu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kartkę wysłano 21 grudnia 1916 roku z miasteczka Postupice (Postupitz) w środkowych Czechach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEkjgq9wpnkbJ7Ru_K0if3Wq_6i_W-kC-7knjtcDVtpQiPL-qHhTR1bGRgeOL-NsV6l57SRr8JLkMwBUwG2ET4RKiwYVNbsuxQ7Qr-TIp4ZWX6MsryCb0K9BlvU8zmfnTok2iLZdoQHCk/s1600/bn2016b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="770" data-original-width="1132" height="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEkjgq9wpnkbJ7Ru_K0if3Wq_6i_W-kC-7knjtcDVtpQiPL-qHhTR1bGRgeOL-NsV6l57SRr8JLkMwBUwG2ET4RKiwYVNbsuxQ7Qr-TIp4ZWX6MsryCb0K9BlvU8zmfnTok2iLZdoQHCk/s640/bn2016b.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Miała dotrzeć do Uherského Hradiště (Ungarisch Hradisch) na Morawach. Co ciekawe - nie podano adresu, tylko informację "<i>na sever. dráze</i>", czyli na trasie <i>Kolei Północnej</i> łączącej Wiedeń z Krakowem. Dość enigmatycznie... Najprawdopodobniej pan <b>Hynek</b> na kolei pracował. Może był kimś ważnym albo znanym? Albo po prostu przebywał tam od niedawna i pani <b>Andulka</b> nie znała dokładnego adresu?<br />
<br />
W każdym razie - Wesołych Świąt!</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-66194188914477537192017-11-02T16:35:00.003+01:002017-11-02T16:35:21.871+01:00Żołnierska chwila zadumy<div style="text-align: justify;">
Dziś <b>Zaduszki</b>, więc nieco nawiążę do tematu: co prawda nie bezpośrednio związanym z tym dniem, ale cmentarzami. Tak jak współcześnie ludzie odwiedzają nekropolie, tak w okresie Wielkiej Wojny żołnierze przybywali do miejsc, gdzie spoczywali ich koledzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Taką scenę przedstawia poniższa kartka w sposób symboliczny: zadumany żołnierz, mały cmentarzyk z drewnianymi krzyżami gdzieś na odludziu. W tle wysokie góry (Alpy?) przyprószone śniegiem, a więc może to być już listopadowa jesień (choć kolory roślinności wskazują raczej na wiosnę).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlga_GeMoBFkrVpXyRNfyqpV0AVpwIE_xM88VaxekE8Bvl2r38FdRKqoUTagQSRKoDJFQ-g5L-jM3w-OD1HUJMq8QYpcu4EV0qGt5GVKEvFAktSzEvUOGo2a6_tAWiS1VLuOpc82tCCOU/s1600/Grabwache1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1006" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlga_GeMoBFkrVpXyRNfyqpV0AVpwIE_xM88VaxekE8Bvl2r38FdRKqoUTagQSRKoDJFQ-g5L-jM3w-OD1HUJMq8QYpcu4EV0qGt5GVKEvFAktSzEvUOGo2a6_tAWiS1VLuOpc82tCCOU/s640/Grabwache1.jpg" width="402" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pocztówkę wydano w 1918 roku z okazji <i>3. Grabwache</i>. Wydał ją Komitet Opieki nad Grobami Wojennymi pod patronatem cesarza i króla Karola Habsburga. Patrząc na datę była to zapewne ostatnia taka akcja w habsburskiej Austrii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsh4Deh3_BxC9fBSDwYg0bd5hawwTLyNkoaddU087IJN0Fn092SkSVN8luZe19DInnZjPFQWfMB3JKhK4aGkDAKwnaBg9jxosegElA8jlc0AfFrNjjvhxQlC25D82EIHTkRPdnV28ODfs/s1600/Grabwache2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1013" data-original-width="1600" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsh4Deh3_BxC9fBSDwYg0bd5hawwTLyNkoaddU087IJN0Fn092SkSVN8luZe19DInnZjPFQWfMB3JKhK4aGkDAKwnaBg9jxosegElA8jlc0AfFrNjjvhxQlC25D82EIHTkRPdnV28ODfs/s640/Grabwache2.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że na niejednym cmentarzu wojennym zapłoną dziś znicze.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-10663984624113357842017-04-15T17:27:00.000+02:002017-04-15T17:31:52.834+02:00Bad Charlottenbrunn (Jedlina-Zdrój)<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem karta z pogranicza Gór Sowich i Wałbrzyskich: składanka różnych zdjęć z <b>Bad Charlottenbrunn</b> czyli <b>Jedliny Zdrój.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pocztówkę wysłano w 1940 roku (w lipcu). Jednak po zakończeniu wojny musiał się do niej dobrać albo jakiś antyfaszysta (mało prawdopodobne) ale polski przesiedleniec. Dlaczego? Otóż w lewym górnym roku wydrapano fragment nazwy. Jest "Hermann-....-halle". Co było w pustym miejscu? Göring! Hermann-Göring-halle powstała w 1934. Później był tam Klub Kuracjusza, pizzeria a dziś jakaś klubokawiarnia...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-CGnRDdl4wpU/WPI4Jj8KR6I/AAAAAAAAF1o/8WoboulPON4WEbhH-G-metcxBw-MUCr9wCPcB/s1600/Jedlina%2B%2528Bad%2Bcharlottenburg%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="414" src="https://4.bp.blogspot.com/-CGnRDdl4wpU/WPI4Jj8KR6I/AAAAAAAAF1o/8WoboulPON4WEbhH-G-metcxBw-MUCr9wCPcB/s640/Jedlina%2B%2528Bad%2Bcharlottenburg%2529.jpg" width="640" /></a></div>
W kolejnych miejscach mamy widok ogólny na miasto oraz Dom Zdrojowy (Badehaus) wraz z hotelem Deutsches-haus (obecnie szpital rehabilitacji klinicznej "Teresa"). Badehaus ma długą metrykę, bo sięgającą XVIII wieku.<br />
<br />
W środkowym rzędzie widok na Wielką Sowę i ponowna panorama ogólna. Jak widać Niemcy zaliczali miejscowość do Gór Wałbrzyskich (<i>Waldenburger Bergland</i>).<br />
<br />
W dolnym rzędzie park nazywany dziś Północnym, Brunnenhalle (Pijalnia wód mineralnych "Charlotta") oraz widok z góry Blockberg, choć tej akurat nie umiem zlokalizować.<br />
<br />
Jak już pisałem - ktoś wydrapał marszałka Rzeszy, próbował też oderwać znaczek z Hindenburgiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-YdeaGOcaCbc/WPI4JjobcTI/AAAAAAAAF1o/nm1y0VBQBggfvnUax0APs1h0kn8Se3p3QCPcB/s1600/Jedlina%2B%2528Bad%2Bcharlottenburg%2529%2Btyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="410" src="https://3.bp.blogspot.com/-YdeaGOcaCbc/WPI4JjobcTI/AAAAAAAAF1o/nm1y0VBQBggfvnUax0APs1h0kn8Se3p3QCPcB/s640/Jedlina%2B%2528Bad%2Bcharlottenburg%2529%2Btyl.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Solidny niemiecki klej widać nie puścił. List adresowano do Lipska, wysłano w Kłodzku (Glatz), a wydano aż w Lubece.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-52596842521662900532017-02-18T15:45:00.001+01:002018-12-18T22:39:02.014+01:00Pocztówki czechosłowackie: Gottwaldov, Havířov i Praga-Skalka<div style="text-align: justify;">
Pocztówki czechosłowackie z okresu komunistycznego to drugi z moich "koników" zbieraczych 😉.<br />
<br />
Na początek prezentacji <b>Gottwaldov </b>- tak w ówczesnej Czechosłowacji nazywał się <b>Zlin</b>. <br />
<br />
Pocztówka z 1973 roku, wysłana do Pragi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-WXbiXIFWlM8/WKhcCRIdZwI/AAAAAAAAFOw/EUMFBUnDbPUJ9NagXMXiwuKqzOI0tiaUgCPcB/s1600/gottvaldov-przod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="450" src="https://3.bp.blogspot.com/-WXbiXIFWlM8/WKhcCRIdZwI/AAAAAAAAFOw/EUMFBUnDbPUJ9NagXMXiwuKqzOI0tiaUgCPcB/s640/gottvaldov-przod.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Widać tutaj wszystko to, z czego czechosłowaccy włodarze byli dumni: są więc zakłady przemysłowe Svit (dawna i obecna Bata) oraz náměstí Práce, jest Interhotel Moskva i nowoczesne centrum miasta z autobusem (wygląda mi to na Škodę 706 RTO).<br />
<br />
<span id="goog_1721020800"></span><span id="goog_1721020801"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-CHrhNngii9s/WKhcCed7M3I/AAAAAAAAFOw/-vMauNOLDDACkiZJGJUGD86jbNj-b5jSwCPcB/s1600/gottvaldov-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="442" src="https://4.bp.blogspot.com/-CHrhNngii9s/WKhcCed7M3I/AAAAAAAAFOw/-vMauNOLDDACkiZJGJUGD86jbNj-b5jSwCPcB/s640/gottvaldov-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Znaczek upamiętnia 20-lecie telefonizacji wszystkich wsi Czechosłowacji i był częścią zestawu, w którym chwalono się też 20-leciem czechosłowackiej telewizji i półwieczem radia.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-qwHKniNaKTE/WKhcCVmA0WI/AAAAAAAAFOw/9LMWUkdXonU0WeaYfKFKhwulH9X_Q2DhQCPcB/s1600/gottvaldov2-przod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="452" src="https://1.bp.blogspot.com/-qwHKniNaKTE/WKhcCVmA0WI/AAAAAAAAFOw/9LMWUkdXonU0WeaYfKFKhwulH9X_Q2DhQCPcB/s640/gottvaldov2-przod.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Gottwaldov z 1976 roku. Znowu znajome zakłady, a wysoki budynek pojawia się nawet dwa razy. To Baťův mrakodrap, wysokościowiec wybudowany w latach 1936-38. Jest też teatr miejski i nawet fragmenty jakiegoś zabytkowego centrum.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-FQzEMClMAkA/WKhcCWtE2SI/AAAAAAAAFOw/NrBMs7aBUJkz5BpgnHO_dka-ugfB-c63gCPcB/s1600/gottvaldov2-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="444" src="https://4.bp.blogspot.com/-FQzEMClMAkA/WKhcCWtE2SI/AAAAAAAAFOw/NrBMs7aBUJkz5BpgnHO_dka-ugfB-c63gCPcB/s640/gottvaldov2-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Znaczek z okazji 33 festiwalu filmowego w Karlovych Varach.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-L7jfAr5MEI8/WKhcCemDqXI/AAAAAAAAFOw/CgHB2q0ezCEp-ZZIwF_qH3CJT75HqXz7wCPcB/s1600/havirov-przod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="454" src="https://2.bp.blogspot.com/-L7jfAr5MEI8/WKhcCemDqXI/AAAAAAAAFOw/CgHB2q0ezCEp-ZZIwF_qH3CJT75HqXz7wCPcB/s640/havirov-przod.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>Havířov</b>, miasto na czeskim Śląsku. Ono akurat nie ma historycznego centrum, wybudowano je po wojnie od nowa na terenie kilku wsi. Jest więc centrum handlowe, szpital, plac zabaw, a na większym zdjęciu Labužník - dom w tzw. stylu brukselskim z lat 60. W prawym górnym rogu - náměstí Vítězného února, czyli komunistycznego zamachu stanu z 1948 roku. Współcześnie nosi nazwę náměstí Republiky.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-mluZu_8Tnbk/WKhcCdm3zhI/AAAAAAAAFOw/Wp-xks03b-QJqH1DpQkN289EcHCG3UGegCPcB/s1600/havirov-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="454" src="https://3.bp.blogspot.com/-mluZu_8Tnbk/WKhcCdm3zhI/AAAAAAAAFOw/Wp-xks03b-QJqH1DpQkN289EcHCG3UGegCPcB/s640/havirov-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znaczek z Gagarinem z modnej wówczas tematyki kosmicznej. Co ciekawe - pojawiały się na nich również postacie z wrogiego Zachodu - np. Neil Armstrong.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-nxJ-r1KNgEc/WKhcCSi3amI/AAAAAAAAFOw/MFGnfNwl3QkVzIRoKT6qRJRmDZf2lROIACPcB/s1600/praha-skalka-przod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-nxJ-r1KNgEc/WKhcCSi3amI/AAAAAAAAFOw/MFGnfNwl3QkVzIRoKT6qRJRmDZf2lROIACPcB/s640/praha-skalka-przod.jpg" width="454" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Stołeczny akcent to blokowisko <b>Skalka</b>, powstałe na początku lat 70. w praskiej dzielnicy Strašnice. Kto dziś by wydawał pocztówki z, dajmy na to, zamkniętym osiedlem Villa Park??<br />
<br />
Projektanci zadbali i o kulturę - są realistyczne rzeźby matki z dzieckiem. Jest plac zabaw w formie dzisiaj zupełnie nieakceptowalnej. No, ale może wtedy właściciele psów nie chodzili robić kupki z pupilami właśnie tam? :D Nie było problemów z parkowaniem. No i ta moda z dzwonami na czele - pychota :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-I2Sn6_eZtf8/WKhcCYSo5GI/AAAAAAAAFOw/3yycxoym7ecU7q-kMxgaYmZbpSDkZOrBACPcB/s1600/praha-skalka-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="440" src="https://1.bp.blogspot.com/-I2Sn6_eZtf8/WKhcCYSo5GI/AAAAAAAAFOw/3yycxoym7ecU7q-kMxgaYmZbpSDkZOrBACPcB/s640/praha-skalka-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Pocztówka nie była w obiegu, więc widać tylko datownik. Dzień kupienia? A może dołączenia do kolekcji?</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-38314751948009122382016-12-19T11:44:00.000+01:002016-12-19T11:55:29.378+01:00Święta w cieniu Wielkiej Wojny<div style="text-align: justify;">
Wśród swojej kolekcji pocztówek (głównie propagandowych) z Austro-Węgier nie mogło zabraknąć tematów świątecznych. Była Wielkanoc, musi też być <b>Boże Narodzenie</b>. Żołnierzom zapewne było ciężej w ten dzień niż wiosną - raz, że święta te zwykle są bardziej rodzinne (przynajmniej obecnie). Dwa - z przyczyn prozaicznych, a mianowicie pogody. W dawne mroźne i śnieżne zimy służba na froncie musiała być jeszcze bardziej dotkliwa...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaprezentuję dwie pocztówki dokładnie sprzed 100 lat - z 1916 roku. Pierwszą wydano co prawda rok wcześniej, ale nadawca ręcznie poprawił datę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-AMRieJxQ5Yo/WFe1T4DesxI/AAAAAAAAEI4/ySKlnRHTgogsCCPieSxC58cfwvSF23QBQCPcB/s1600/bozenarodzenie1915a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-AMRieJxQ5Yo/WFe1T4DesxI/AAAAAAAAEI4/ySKlnRHTgogsCCPieSxC58cfwvSF23QBQCPcB/s640/bozenarodzenie1915a.jpg" width="412" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sceneria dość sielska: żołnierz siedzi sobie w drewnianym pomieszczeniu (baraku), grzeje się przy kominku na którym coś się gotuje. Obok zapalona choinka, fajka, na ścianie porter cesarza (który miesiąc wcześniej zmarł, kończąc swoje długie panowanie i symbolicznie cały wiek XIX).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kartkę wysłano do Krakowa, jest napisana po polsku. Data to 29 grudnia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-PsIteWMBhlI/WFe1T4WxN8I/AAAAAAAAEI4/qhi5wD_D7TMrz5ItqDC2zTyK7FPg6f2uACPcB/s1600/bozenarodzenie1916tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="406" src="https://4.bp.blogspot.com/-PsIteWMBhlI/WFe1T4WxN8I/AAAAAAAAEI4/qhi5wD_D7TMrz5ItqDC2zTyK7FPg6f2uACPcB/s640/bozenarodzenie1916tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Drodzy wujostwo ciekawym bardzo czy otrzymaliście moje kartki z
życzeniami świątecznymi i noworocznymi, bo jeszcze nie ma na nie żadnej
odpowiedzi. Ja przechodziłem (?) święta Bogu dzięki zdrowo i dosyć
wesoło. Napiszcie mi również czy wujciowi lepiej. Bywajcie zdrowi i
weseli, a wojna się wnet skończy. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Tadek." </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak wiadomo rzeź miała potrwać jeszcze prawie dwa lata a i jej zakończenie nie przyniosło często pokoju.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Druga pocztówka posiada już <i>prawidłowy</i> rok 1916. Najjaśniejszego Pana nie widać, żołnierze stoją w grupie. Wszyscy w czapkach, zamyśleni; pod zapaloną choinką prezenty? Ciasnota pomieszczenia w jakim się znajdują sugeruje okopy na którymś z kilku frontów walczącej armii Austro-Węgier (w tym roku doszedł front rumuński).<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-9kFlVexBiMQ/WFe1T6q_dgI/AAAAAAAAEI4/s1Rf8Q3HYJ0u7mY3SpR4IXVCnOxWjmklgCPcB/s1600/bozenarodzenie1916.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-9kFlVexBiMQ/WFe1T6q_dgI/AAAAAAAAEI4/s1Rf8Q3HYJ0u7mY3SpR4IXVCnOxWjmklgCPcB/s640/bozenarodzenie1916.jpg" width="418" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Autor także był Polakiem. Tym razem słał jednak nie do Galicji, ale do Królestwa Polskiego - 5 listopada Niemcy i Austro-Węgry proklamowały utworzenie nowego, teoretycznie samodzielnego państwa. Czy piszącemu adres chodziło o ten twór, czy po prostu z przyzwyczajenia o nazwę dawnego Królestwa Kongresowego?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-825TnuAxc6k/WFe1T5D6X0I/AAAAAAAAEI4/TjXku_raWcoB67_ggS82cWfX459shXf_gCPcB/s1600/bozenarodzenie1915tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="418" src="https://2.bp.blogspot.com/-825TnuAxc6k/WFe1T5D6X0I/AAAAAAAAEI4/TjXku_raWcoB67_ggS82cWfX459shXf_gCPcB/s640/bozenarodzenie1915tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Wielce Szanownej P.A. za otrzymane karteczki całują rączki i życzą szczęśliwego nowego roku 1917". </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Miejscowości o nazwie Dąbrowa było w Kongresówce sporo, ale podejrzewam, iż chodzi o Dąbrowę Górniczą, gdzie istniała ulica Klubowa (dziś 3 Maja). Już samo wysłanie pozdrowień do Polski może być ciekawostką - w końcu to było za granicą, a obywatele carskiej Rosji nie podlegali pod austriacki pobór. Czy może to ta sama rodzina, rozdzielona w czasie zaborów granicą? Czy polska znajoma poznana przez austriackiego żołnierza? Czy może to pisał jakiś cywil? Raczej nie, kartka jest z poczty wojskowej, pieczątki również.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Obydwie wydane zostały przez austriackie C. i K. Ministerstwo Wojny.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-57968487429224654482016-03-28T14:57:00.000+02:002016-03-28T14:57:14.678+02:00Życzenia wielkanocne sprzed 100 lat<div style="text-align: justify;">
Coś w dzisiejszym temacie - dwie kartki pocztowe dokładnie sprzed 100 lat :). No, prawie dokładnie, bo wysłane 21 kwietnia 1916 roku.<br />
<br />
To trochę inna tematyka - niesudecka, tylko związana z I wojną światową, która pojawiać się będzie częściej na blogu. Są to niemieckie pocztówki, gdzie oprócz klimatów świątecznych dodano propagandowe - obok jajek i kurczaka pojawią się bandery wojenne <b>Niemiec i Austro-Węgier</b> - sojuszników w Wielkiej Wojnie.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbz5ZdFXCQtreYo6pHYP09ba21RhtlTvE8Ftt1a4Q-9L5Wwt1T6_sBzgc9heZAob_npdGiYXpbsLhK1e1kYsutTYkHv4M_6hY_FspSJg7b9Kf0n_mw5NXhX25iFoeAXqG6A_kxW8JY3Iw/s1600/wielkanoc2016-2a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbz5ZdFXCQtreYo6pHYP09ba21RhtlTvE8Ftt1a4Q-9L5Wwt1T6_sBzgc9heZAob_npdGiYXpbsLhK1e1kYsutTYkHv4M_6hY_FspSJg7b9Kf0n_mw5NXhX25iFoeAXqG6A_kxW8JY3Iw/s640/wielkanoc2016-2a.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na drugim egzemplarzu ukazano flagi cywilne Cesarstwa Niemieckiego oraz Austrii (Austro-Węgry jako takie nie miały "wspólnej flagi" cywilnej - dla austriackiej części używano czarno-żółtej symboliki Habsburgów). Dołączono do nich jajka w barwach Bułgarii z nałożonym herbem Turcji. Bułgaria była "świeżym" sojusznikiem Państw Centralnych, bo dopiero od pół roku, natomiast fakt, iż państwo sułtana w większości zamieszkiwali muzułmanie widać nie kolidował z umieszczeniem półksiężyca na życzeniach świątecznych.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLVcTEeH8lFJjXqhk-Cvfbmx3rm5O3_ZMsY2VlMNA1tiDq_cVoABxZPqXH1PiAa7xDcbvHT2BGnLuXm29vYvegdus3nMhajrI5pjuQPzjvKUW2IJm4EnKu8ns5FjsOsrUiUAcmJoXCWy8/s1600/wielkanoc2016-1a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLVcTEeH8lFJjXqhk-Cvfbmx3rm5O3_ZMsY2VlMNA1tiDq_cVoABxZPqXH1PiAa7xDcbvHT2BGnLuXm29vYvegdus3nMhajrI5pjuQPzjvKUW2IJm4EnKu8ns5FjsOsrUiUAcmJoXCWy8/s640/wielkanoc2016-1a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Sądziłem, iż kartki zostały napisane przez tą samą osobę - prawdopodobnie niejaką Klarę, zamieszkałą w Buchholzu w Saksonii. Zakładam, iż chodzi o miasto leżące w Rudawach, przy granicy z Czechami. Pisała ona ona do Fräulein Marthy, która mieszkała "przy" pani Dahlem, a więc zapewne pracowała tam jako służąca. Adres to Wiesneck, część gminy Buchenbach w obecnej Badenii-Wirtembergii, niedaleko granic Francji i Szwajcarii. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-0O2KAROzdGdh1DrrxyS6aJfF1sYvCIu85jpqZedduBnq1ug7Qag-sULHZgahht6R9sJvTO_TNaa7FrWFI1sb3dQdjLeBqq29iZNCgVWyEFVRbPU8DJuo-9o937Q2p1bsfiROH3WGqQ/s1600/wielkanoc2016-1b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-0O2KAROzdGdh1DrrxyS6aJfF1sYvCIu85jpqZedduBnq1ug7Qag-sULHZgahht6R9sJvTO_TNaa7FrWFI1sb3dQdjLeBqq29iZNCgVWyEFVRbPU8DJuo-9o937Q2p1bsfiROH3WGqQ/s640/wielkanoc2016-1b.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiApH_HHkwv7DzZrHDUz_jJf10YFHI1Q48GMCGk1MHjt5QcaeuMSoOTTi6wYZzd85AFzFgLVg0rFado0_z37BiS9vC5K4BxzqIn9anbHwhxbUP-g1dDxg-OTXEMXVlaYZi-Ye9V14MNAaM/s1600/wielkanoc2016-2b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="414" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiApH_HHkwv7DzZrHDUz_jJf10YFHI1Q48GMCGk1MHjt5QcaeuMSoOTTi6wYZzd85AFzFgLVg0rFado0_z37BiS9vC5K4BxzqIn9anbHwhxbUP-g1dDxg-OTXEMXVlaYZi-Ye9V14MNAaM/s640/wielkanoc2016-2b.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Przyglądając się jednak pismu można odnieść wrażenie, że mogły je popełnić różne osoby z tej samej rodziny, stąd pocztówki wypisano dzień po dniu - 20 i 21 kwietnia, natomiast wysłano je razem drugiego dnia - świadczy o tym stempel. Jako ciekawostka - na jednej widać zapis Buchholz, na następnej pojawia się umlaut...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-91717447601752710182016-03-06T21:57:00.001+01:002016-03-28T14:57:33.010+02:00Petrova bouda (Peterbaude)<div style="text-align: justify;">
Jedna z moich najstarszych pocztówek - wysłana w lipcu 1906 roku. Przedstawia ona nieodżałowanej pamięci schronisko <b>Peterbaude</b> (wówczas czeskiej nazwy <b>Petrova bouda</b> praktycznie nie używano w niemieckojęzycznych Karkonoszach).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2lmruTrCxfVCUFNbqZ5eGXO0o0i4mJQD8ICNY16pC7g-ZbBdjiO69CvgwLEkYB6PPMIsWPOhxWE_RTt6KMNYDr79445zgCvKdC9Bb1sAMrADvTzuKhMwX0dsgKD5cL0KguJXRNd1DSWo/s1600/Peterbaude.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2lmruTrCxfVCUFNbqZ5eGXO0o0i4mJQD8ICNY16pC7g-ZbBdjiO69CvgwLEkYB6PPMIsWPOhxWE_RTt6KMNYDr79445zgCvKdC9Bb1sAMrADvTzuKhMwX0dsgKD5cL0KguJXRNd1DSWo/s640/Peterbaude.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sama kartka jest ładna dla oka - to pokolorowane zdjęcie. Peterbaude było bardzo wiekowym obiektem - w tym miejscu (niedaleko dzisiejszej granicy czesko-polskiej) stało już w 1811 roku. Kształt znany wszystkim turystom uzyskało w latach 60. XIX stulecia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mnie nie udało się go już odwiedzić - dekadę temu z powodu fatalnego stanu technicznego było zamknięte, a w 2011 roku spłonęło niemal całkowicie. Prawdopodobnie je podpalono - według pogłosek było to tańsze, niż jego remont lub rozbiórka. Podobno mają je odbudować w mniejszej formie, lecz o tym słyszę już od lat...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-YjGOKhEbwT8/UuY47n3gi4I/AAAAAAAAAEw/5AEh7xm_KsQ/s912-Ic42/Peterbaude-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="402" src="https://4.bp.blogspot.com/-YjGOKhEbwT8/UuY47n3gi4I/AAAAAAAAAEw/5AEh7xm_KsQ/s912-Ic42/Peterbaude-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pocztówka została wysłana z kraju macierzystego, czyli Austro-Węgier. Na znaczku doskonale widoczny portret Najjaśniejszego Pana. Pieczątkę w schronisku przybito 12 lipca, a dzień później już na poczcie. Adresat mieszkał w Berlinie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co jednak ciekawe - wydała ją niemiecka firma z Görlitz, dlatego zapewne opisy na tylnej części są tylko po niemiecku, a nie w wielu językach, jak to było na kartkach CK monarchii.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-34682448548229797232016-02-26T17:19:00.001+01:002016-02-26T17:19:32.477+01:00Kamieńczyk (Zackelfall)<div style="text-align: justify;">
<b>Wodospad Kamieńczyka (Zackelfall) </b>to jedna z atrakcji Karkonoszy, zwłaszcza dla tych, którzy nie lubią się przemęczać, gdyż dojście do niego jest w miarę proste nawet dla największych leniwców.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie inaczej było już przed ostatnią wojną - motyw najwyższego wodospadu sudeckiego często pojawiał się na pocztówkach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLm2kAXh6vRu7BgB7pogPelzzO5g9YZ-7z6yhjb22FA6zcuSrLaoOB2rOdh3c8jNzRDQ3tx1sdweDILxm7gueT_5G-DWmPAnUZAYUn1pnZLnuoKpr1R_wlWrfXwKNW0Cz0l7uO4-AnkfE/s1600/Zaceklfall.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLm2kAXh6vRu7BgB7pogPelzzO5g9YZ-7z6yhjb22FA6zcuSrLaoOB2rOdh3c8jNzRDQ3tx1sdweDILxm7gueT_5G-DWmPAnUZAYUn1pnZLnuoKpr1R_wlWrfXwKNW0Cz0l7uO4-AnkfE/s1600/Zaceklfall.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czarno-białe zdjęcie jeszcze dobitniej pokazuje kontrast między skałami i wodą oraz potęgę natury. Kartkę wydała firma Bruna Scholtza z Görlitz (z tej części miasta, która pozostała w Niemczech) prawdopodobnie na przełomie lat 30 i 40.<br />
<br />
Argumentem aby ją kupić była pieczątka miejscowego schroniska <b>Zackelfallbaude</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-MuLjemvUDPU/UuY5kKIhKII/AAAAAAAAAGA/mkMQ2vmm1_w/s912-Ic42/Zaceklfall-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="407" src="https://2.bp.blogspot.com/-MuLjemvUDPU/UuY5kKIhKII/AAAAAAAAAGA/mkMQ2vmm1_w/s912-Ic42/Zaceklfall-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Samo schronisko widoczne jest na innej pocztówce z moich zbiorów oraz na setkach krążących między zbieraczami po świecie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-PTx2VQnDtFA/UuY5ZLlUM7I/AAAAAAAAAFo/09lmBFHzAKM/s912-Ic42/Zaceklfallbaude.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="407" src="https://2.bp.blogspot.com/-PTx2VQnDtFA/UuY5ZLlUM7I/AAAAAAAAAFo/09lmBFHzAKM/s912-Ic42/Zaceklfallbaude.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Jak widać bardzo się różni od obecnego, które powstało w 1995 roku i znajduje się dziś w prywatnych rękach. Stary, niemiecki obiekt właściwie nigdy za polskich czasów nie pełnił swojej pierwotnej funkcji - najpierw stacjonowali tam WOP-iści, a następnie funkcjonował jako ośrodek wypoczynkowy Prokuratury Wojewódzkiej z Wrocławia. W 1984 strawił je pożar... To jedno z wielu schronisk, które znamy już tylko z dawnych ilustracji.<br />
<br />
Pocztówkę wydawała ta sama firma co pierwszą sztukę, ale wysłano ją dopiero po wojnie. Już po polsku - odbiorca mieszkał w Radomiu, lecz stempel pocztowy jest z... Poznania. Widać też, iż w grudniu 1948 roku niemieckie pocztówki nadal krążyły po Polsce.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKP5rXKs4OV0gbT78t6_VTO_Wz-7RU3brUIJsafeb9RvKprp5Q8exsjpbVbtfrowmczhY7Lh65ilOJnhfXx-RSYG_JcIzrfgf3yw5dEZoGdSSz5E0C1l3v7Jcur1mk7l3Weqvw5hyCvvs/s1600/Zaceklfallbaude-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="392" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKP5rXKs4OV0gbT78t6_VTO_Wz-7RU3brUIJsafeb9RvKprp5Q8exsjpbVbtfrowmczhY7Lh65ilOJnhfXx-RSYG_JcIzrfgf3yw5dEZoGdSSz5E0C1l3v7Jcur1mk7l3Weqvw5hyCvvs/s640/Zaceklfallbaude-tyl.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2447733738555585919.post-45584196536157882312016-02-16T14:35:00.000+01:002016-02-16T14:35:33.388+01:00Karkonosze (Riesengebirge) - schroniska pod Śnieżką<div style="text-align: justify;">
Na dobry początek nowego bloga bardzo popularny motyw pocztówkowy z okresu do 1945 roku - <b>Karkonosze (Riesengebirge)</b> ze swoim najwyższym szczytem. Choć tylko na jednej z trzech przedstawionych dziś kartek jest on najważniejszy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1) Ciekawa kartka numer jeden, gdyż dwujęzyczna - niemiecko-polska:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-u1HWAR5qX2w/UuY5QRvXk8I/AAAAAAAAAFY/wtRanco9Tfc/s800-Ic42/%2525C5%25259Anie%2525C5%2525BCka-Dom%252520%2525C5%25259Al%2525C4%252585ski%252520pl-de.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-u1HWAR5qX2w/UuY5QRvXk8I/AAAAAAAAAFY/wtRanco9Tfc/s800-Ic42/%2525C5%25259Anie%2525C5%2525BCka-Dom%252520%2525C5%25259Al%2525C4%252585ski%252520pl-de.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po zajęciu terenów górskich przez polską administrację dość szybko pojawiły się pocztówki z Sudetów, jednak siłą rzeczy początkowo używano niemieckich wersji. Czasem po prostu przesłano kartkę całkowicie niemiecką, a czasem - jak w tym przypadku - do oryginału dodrukowano polski napis, choć bez polskich liter.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przed schroniskiem kilka drewnianych budynków, zapewne jakiś bufetów lub sklepów z pamiątkami - obecnie już nie istnieją.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8TpFy6ZcMAwnGE6lDSux2ofrwfhC8EWxBZRzstBlayIUctRxeb7XKTzr-of574D9-P-EXDLDhvG7Iov1WLjcPMzXN9IaVWNs_Pga1wJGdInjtn1HONjE951KBgUhRpPmUb52nUgBWIh8/s1600/%25C5%259Anie%25C5%25BCka-Dom+%25C5%259Al%25C4%2585ski+pl-de-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8TpFy6ZcMAwnGE6lDSux2ofrwfhC8EWxBZRzstBlayIUctRxeb7XKTzr-of574D9-P-EXDLDhvG7Iov1WLjcPMzXN9IaVWNs_Pga1wJGdInjtn1HONjE951KBgUhRpPmUb52nUgBWIh8/s1600/%25C5%259Anie%25C5%25BCka-Dom+%25C5%259Al%25C4%2585ski+pl-de-tyl.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kartkę wysłano w sierpniu 1946 roku. Wydało ją wydawnictwo Rübezahl z Karpacza, znane w tamtym okresie.<br />
<br />
2) Druga pocztówka także jest "mieszana"... i mocno wygnieciona. Na przedniej stronie tradycyjny widok<b> Śnieżki (Schneekoppe)</b> od strony zachodniej. Na przełęczy stoją dwa schroniska.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BEzFi272elg/UyInIyPBIEI/AAAAAAAAAJE/1U3oIBkz9dg/s720-Ic42/Sniezka%252520pognieciona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-BEzFi272elg/UyInIyPBIEI/AAAAAAAAAJE/1U3oIBkz9dg/s720-Ic42/Sniezka%252520pognieciona.jpg" /></a></div>
<br />
Ciekawszy jest tył: sądząc po kroju niemieckiej czcionki wydano ją w ostatnich latach III Rzeszy, zapewne już w okresie wojny (właśnie wówczas taka pisownia była najbardziej popularna). Na wysłanie czekała jednak aż do 1948 roku, gdy wzięli ją w swe ręce już mieszkańcy innej narodowości.<br />
<br />
Znalazły się na niej trzy pieczątki - agencji pocztowej oraz schroniska na szczycie Śnieżki. Jak wiadomo - schronisko szczytowe od dawna nie istnieje. Nie mam natomiast pojęcia jak długo działała tam polska poczta. Nieco niewyraźna pieczątka na znaczku z zarysem góry zapewne też została wbita w najwyższym punkcie Sudetów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIlbaowUOW25QL2eA6Czt8QQpqH2ueb6R7DwhVrdeZhUfdrLHDG0aOBd2IBElejL0OSFTlKu_XOE-d3GT8CxOmnS0KniTLZHb_RqJr4IqWm22hITpRuoNb6fKAh0HXHwHrGijMZqzg4Ws/s1600/Sniezka+pognieciona+tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIlbaowUOW25QL2eA6Czt8QQpqH2ueb6R7DwhVrdeZhUfdrLHDG0aOBd2IBElejL0OSFTlKu_XOE-d3GT8CxOmnS0KniTLZHb_RqJr4IqWm22hITpRuoNb6fKAh0HXHwHrGijMZqzg4Ws/s1600/Sniezka+pognieciona+tyl.jpg" /></a></div>
<br />
Na pieczątce po lewej także umieszczono rysunek góry - tymczasem niemieckie pieczątki zawierały głównie sam tekst.<br />
<br />
Wydawcą była firma Werbe-Druck, Richard Krause z Hirschberg (Jeleniej Góry).<br />
<br />
3) Pocztówka wcześniejsza (rok druku 1926) przedstawia <b>Riesenbaude (później Obří bouda)</b> - duże schronisko stojące naprzeciwko Śląskiego Domu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-fTJ2jv1v4_Q/UuY5Ir_FmEI/AAAAAAAAAFI/NaRrOHz7mPM/s720-Ic42/Riesenbaude.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-fTJ2jv1v4_Q/UuY5Ir_FmEI/AAAAAAAAAFI/NaRrOHz7mPM/s720-Ic42/Riesenbaude.jpg" /></a></div>
<br />
Położone tuż za słupkami granicznymi zostało rozebrane przez władze Czechosłowacji w latach 70. XX wieku. Oficjalnym powodem był zły stan techniczny, ale sądzę, że najbardziej przeszkadzał fakt, iż wznosiło się na samej granicy z bratnią Polską. Szkoda, dzisiaj byłaby to fajna konkurencja dla polskiego obiektu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-24CzG6OgP38/UuY5LHkKW3I/AAAAAAAAAFQ/bGojA0hnNAg/s800-Ic42/Riesenbaude-tyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-24CzG6OgP38/UuY5LHkKW3I/AAAAAAAAAFQ/bGojA0hnNAg/s800-Ic42/Riesenbaude-tyl.jpg" /></a></div>
<br />
Kartka nie została nigdzie wysłana, ale ktoś ją podbił w schronisku na Śnieżce. Tak jak pisałem wcześniej - pieczątka posiada tylko tekst.<br />
<br />
Pocztówkę wydrukowała firma Niemca Sudeckiego z miejscowości Dauba - dziś to Dubá w kraju libereckim w Czechach, a więc stosunkowo daleko od Karkonoszy.</div>
Hanys Pudelek w podróżachhttp://www.blogger.com/profile/17192994176148559074noreply@blogger.com3